Gołąbki dziadka Andrzeja |
Wiadomo, że mistrzem w robieniu gołąbków jest mój tata. Nigdy więc nie zabierałam się do ich robienia, ponieważ od czasu do czasu dostaję od niego porcję, którą z uśmiechem na twarzy zajadamy się. Mój tato lubi w kuchni eksperymentować, więc oprócz gołąbków na które dziś podaję Wam przepis, robi je z najróżniejszymi farszami. Jednym z moich ulubionych jest farsz z kaszy gryczanej i grzybami – może kiedyś zdradzi mi recepturę :- ) Korzystając z okazji, że rodzice spędzili u mnie kilka dni, namówiłam tatę na gołąbki. Tato podzielił się przepisem, który skrzętnie spisałam i sfotografowałam. Jednak najbardziej podobało mi się jak dziadek Andrzej wspólnie z wnukiem zwijał liście kapusty – ucząc go jak powinien wyglądać wzorowy gołąbek :- )
Składniki:
- 1 duża główka białej kapusty
- 1 kg mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
- 200 g ryżu
- 1 duża marchew
- 500 g pieczarek
- 250 g cebuli
- 5 ząbków czosnku
- pieprz
- sól
- 2 szklanki bulionu
Sos
pomidorowy
- 2 szklanki wywaru z gotowania gołąbków (jeśli jest go mniej, uzupełnić wodą)
- 1 szklanka soku pomidorowego
- koncentrat pomidorowy
- przyprawy (sól, pieprz, słodka papryka, chili, czosnek granulowany, domowa vegeta, ewentualnie odrobina cukru).
W
dużym garnku zagotować wodę. Kapustę obrać z wierzchnich liści , nożem wyciąć
głąb. Kapustę włożyć do garnka nacięciem do góry, kolejno wyjmować liście,
które zmiękły i odkładać do przestudzenia. Zgrubienia na końcu liści delikatnie
rozbić tłuczkiem lub ściąć nożem.
Ryż
ugotować na sypko – ostudzić.
Na
patelni rozgrzać łyżkę oleju i zeszklić na nim cebulę, dodać startą na grubych
oczkach marchew i pieczarki - dusić aż
warzywa zmiękną i odparuje z nich nadmiar wody.
Do
przestudzonego ryżu dodać mielone mięso oraz przesmażone warzywa. Wymieszać do
połączenia składników – doprawić solą, pieprzem, rozgniecionymi ząbkami
czosnku.
Kolejno
faszerować liście kapusty: na liściu, blisko nasady kłaść łyżkę nadzienia, boki
liścia zwijać do środka, po czym zrolować (podobnie jak zwija się krokiety).
Na
dno garnka, brytfanny lub patelni nalać trochę bulionu i ułożyć kilka liści
kapusty (dzięki temu gołąbki nie przypalą się). Na liściach układać ciasno obok
siebie gołąbki. Całość zalać reszta bulionu, przykryć pokrywką i gotować na
małym ogniu, lub piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez około godzinę.
Po
upieczeniu zlać pozostały z gotowania wywar (powinno być około 2 szklanek płynu),
dodać sok pomidorowy oraz przecier, doprawić wg upodobań do smaku. Sosem zalać
gołąbki i razem gotować aż sos zgęstnieje.
Jeśli lubicie możecie sos zagęścić odrobina
mąki.
Gołąbki
podawać polane sosem pomidorowym.
Smacznego:-
)
Gołąbki dziadka Andrzeja |
Gołąbki dziadka Andrzeja |
Gołąbki dziadka Andrzeja |
Taki tata/dziadek to skarb :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)))
UsuńTo fakt - tata to wielki skarb :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo piękne zdjęcia, których zazdroszczę, chciałabym mieć podobnie dobre zdjęcia na swoim blogu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Wciąż się uczę i mam nadzieję, że moje zdjęcia z czasem będą jeszcze lepsze :)
Usuń