13 kwietnia 2017

Spaghetti all’Amatriciana i Klub Kolacyjny Barilla

 
Bardzo lubię kuchnię włoską, jest prosta i smaczna. Niewątpliwie synonimem tej kuchni są makarony, więc bardzo się ucieszyłam kiedy przyszło do mnie zaproszenia na wieczór w Klubie Kolacjowym Barilla. Kolacja zapowiadała się cudownie. Wspólny posiłek w gronie miłośników gotowania oraz warsztaty z fotografii potraw.



Tu przyznam się, że miałam zamiar przygotować obszerna fotorelację z tego wydarzenia, niestety… Było tak smacznie, tyle do obgadania, tak fantastyczna atmosfera, że udało mi się zrobić tylko kilka zdjęć, którymi oczywiście się z Wami podzielę. 


Najpierw uściski dłoni, pyszne przystawki i kieliszek prosecco… Wieczór rozpoczął się obiecująco. Z entuzjazmem, przeszliśmy do części szkoleniowej. Cennych wskazówek na temat fotografii potraw w sztucznym świetle udzielał nam Piotr Arnoldes. Ponieważ na co dzień zdjęcia robię w dziennym świetle miałam okazję poznać tajniki używania lampy studyjnej. Spodobała mi się taka zabawa więc może któregoś dnia sprawię sobie taki sprzęt. 





Apetyczne potrawy, które fotografowaliśmy, oraz całą kolację przygotował dla nas szef kuchni poznańskiej restauracji Amici Miei. Wreszcie nadeszła pora na włoską kolację – przyznam, że na nią czekałam najbardziej. Najpierw gorąca, warzywna zupy Minestrone. Wreszcie danie główne – spaghetti all’ Amatriciana. Makaron tak mi zasmakował, że postawiłam zrobić go w domu dla moich chłopków. Dzielę się więc z Wami moją wersja tego włoskiego dania. Kolację zakończył pyszny deser – kremowa beza z owocami leśnymi – jak smakowała, cóż nie będę Wam pisać. Powiem tylko, że talerzyk zostawiłam bez ani jednego okruszka. Atmosfera była tak sympatyczna i swobodna, że wcale nie miałam ochoty wracać do domu. Gdyby nie świadomość, że następnego dnia musiałam wcześnie rano zerwać się do pracy, pewnie zostałabym na pogaduchy do białego rana.
Bardzo dziękuję Barilla za zaproszenie na makaronową kolację. Przede wszystkim jednak za możliwość poznania tak wielu fantastycznych, otwartych i pozytywnych ludzi. Uważam, że Klub Kolacyjny Barilla to świetna inicjatywa i mam nadzieję, że nie był to nasz ostatni wspólny wieczór.  




Jak zrobić spaghetti all’Amatriciana?

Składniki:
  • 400 g spaghetti
  • 1 cebula
  • 200 g guanciale (wędzone podgardle)
  • 100 g startego sera pecorino di Amatrice
  • 1 łyżka oliwy extra vergine
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • ½ szklanki wytrawnego wina
  • 800 g (2 puszki) pomidorów w puszce
  • 1 -2 suszone papryczki chili lub świeża ostra  papryczka
  • sól
  • pieprz


Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić pokrojoną cebulę i zeszklić około 4 minut. Dodać ostrą papryczkę (ilość wg uznania), pokrojone w kostkę guanciale (ewentualnie wędzony boczek) i smażyć od czasu do czasu mieszając aż mięso się zarumieni. Dodać koncentrat pomidorowy i chwilę podgrzewać. Dolać wino – wymieszać , a następnie rozduszone pomidory. Gotować bez przykrycia około 10 minut, aż sos  zagęści się, a smaki połączą. Pod koniec doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem.
W międzyczasie ugotować makaron al dente w dużej ilości osolonej wody. Makaron dobrze odcedzić, przełożyć do miski, posypując ¾ startego pecorino. Po kilku sekundach , wlać sos i całość dobrze wymieszać. Przed podaniem każdy talerz obsypać dodatkowa porcja sera.

Smacznego :- )

Spaghetti all’Amatriciana
Spaghetti all’Amatriciana

                              

1 komentarz: