Aromatyczna karkówka z szynkowara |
Kiedy człowiek przyzwyczai się do samodzielnie robionych wędlin, nie ma już ochoty na te produkowane masowo. Jedyne co skłania mnie do zaopatrywania się w sklepie jest brak ciągłości w domowej produkcji :- ) Wciąż też szukam i próbuje nowych przepisów, którymi chętnie się z Wami dzielę. Według opinii męża najlepszego to najsmaczniejsza karkówka z szynkowara, którą dotychczas zrobiłam. Jeśli nie wierzycie – spróbujcie :- )
Jak zrobić aromatyczną karkówkę z szynkowara?
Składniki:- 0,8 – 1 kg karkówki
- 2 łyżeczki soli peklowej
- 1 łyżeczka soli
- ½ łyżeczki cząbru
- ½ łyżeczki majeranku
- ½ łyżeczki tymianku
- ½ łyżeczki pieprzu
- ½ łyżeczki czosnku granulowanego
- spora szczypta chili
- ½ szklanki wody
- 2 łyżeczki żelatyny*
Karkówkę umyć osuszyć, pokroić w dużą
kostkę usuwając błony i nadmiar tłuszczu. W wodzie rozpuścić sól i wsypać
przyprawy – wymieszać. Miksturę wlać do
mięsa i dokładnie wyrobić aż mięso wchłonie wodę. Mięso pozostawić w lodówce na
ok. 12 godzin.
Karkówkę wymieszać z żelatyną przełożyć
do szynkowara wyłożonego woreczkiem, przycisnąć sprężyną i odstawić na kolejne
12 godzin (np. na całą noc) do lodówki. Przygotować garnek z wodą, wstawić
szynkowar tak by woda nie wlała się do środka.
Podgrzać do temperatury ok. 90˚C
i parzyć przez 1h i 30 minut. Szynkowar
wystudzić w zimnej wodzie i wstawić do lodówki na ok. 8 godzin.
*żelatynę można pominąć, ja tym razem
zapomniałam jej dodać :- )
Smacznego:- )
Aromatyczna karkówka z szynkowara |
Właśnie ostatnio coś mnie "wzięło" na domowe wędliny. Zaczęłam od domowej mielonki, którą dziś będę publikować, ale ta karkówka.... wygląda wprost obłędnie! Mąż się ucieszy jak mu taką zaserwuję:), więc chętnie wypróbuję Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńDomowe wędliny wciągają niesamowicie, a przepis na karkówkę oczywiście polecam :) Pozdrawiam:)
UsuńRobię dziś z Pani przepisu tą drobiową, w szynkowarze tylko nie dodaję peklowej soli. Czy musi byc? Następna będzie ta karkóweczka:)
OdpowiedzUsuńWszystkie domowe wędliny można przygotować zamieniając sól peklową na zwykłą. Dodatek peklosoli sprawia, że wędliny mają bardziej apetyczny (różowy) kolor i dłuższą trwałość :) Życzę udanych wyrobów i pozdrawiam :)
UsuńBardzo apetycznie wygląda,niestety szynkowara brak.
OdpowiedzUsuńDomowe wędliny są przepyszne tym bardziej, że mamy wpływ na to jak są robione :)
OdpowiedzUsuńKochana, ja bym chętnie odkupiła trochę Twoich wyrobów. Jak możesz to zrób większe ilości i część pozamrażaj, opisz i daj znać. Ja mam fajny pasztet domowej roboty (gdybyś miała ochotę) i dobry przepis na kiełbaskę domową - niedługo na blogu.
OdpowiedzUsuńWsiąkłam :) Dzisiaj pierwsze śniadanko z szynkowara ( wg twojego przepisu, nieco udoskonalona mielonka z indyka ).A za moment ...pekluję karkówkę :) Super jedzonko , jak w dzieciństwie ...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu :) Mam nadzieję, ze karkówka też będzie Ci smakowała :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńW jakim celu odstawiamy na noc do lodówki przed gotowaniem?
OdpowiedzUsuńMięso jest odstawiane na kilkanaście nawet godzin po to aby sie dobrze osadziło i odpowiednio sprasowało i przeszło przyprawami .Ja mam jeszcze taki swój trik,mianowicie- kiedy mam w karkówce jakies tłuste kawałeczki to odcinam je i zwyczajnie wrzucam do blendera i potem mieszam z tymi chudymi pokrojonymi w kostke i te tłuste powodują,że w czasie wyrabiania miesa ,wszystko sie ładnie skleja. A peklo sól niestety jest bardzo potrzebna,konserwuje ale i też zabija bakterie w miesie i pozwala na dłuższe przechowywanie.
UsuńPrzepis fajny i naprawde warto samemu sie postarac :)
W jakim celu odstawiamy na noc do lodówki przed gotowaniem?
OdpowiedzUsuńKarkóweczka już się marynuje, wieczorem przełożę ją do szynkowara na noc i jutro próba generalna z pierwszym gotowaniem w tym urządzonku :)
OdpowiedzUsuńDotychczas robiłem mięsko w słoiczkach i było pyszne. Teraz wzięło mnie na wędlinę z szynkowara. Nie mam takowego więc na próbę zaadaptowałem zwykły kubek metalowy do którego dorobiłem sprężynę dociskającą mięso.
OdpowiedzUsuńI jedna uwaga. Niektórzy są wrogami peklosoli jako zbędnej chemii w potrawie.Też taki byłem bo sądziłem że chodzi tylko o kolor mięsa.
Zmieniłem zdanie , gdy przeczytałem że peklosól zabija bakterie wytwarzające jad kiełbasiany. Warto o tym pomyśleć.
Dzień dobry. Zrobiłam karkówkę wg tego przepisu. Niestety wyszła bardzo bardzo słona. Następnym razem dodam mniej soli. Że względu na pracę, każdy etap u mnie trwał prawie 24 godziny. ażd tym wygląda apetycznie i jest ścisła. Proszę o odpowiedź co może być przyczyną tak słonego smaku (naprawdę ciężko jeść). Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuń