Zanim przerzucę się na truskawki, jeszcze jeden egzotyczny koktajl tym razem z mango w roli głównej. Koktajl jest słodki i sycący i idealnie nadaje się jako podwieczorek, nie tylko dla dzieci :- ) Junior (miłośnik „Pingwinów z Madagaskaru”) stwierdził, że wcale się nie dziwi, że król Julian tak lubi koktajle z mango – bo to takie pyyyyyszne :)
Składniki
(3 porcje):
- 1 mango
- 1 banan
- 200 ml mleka kokosowego
- 3 łyżeczki zmielonego siemienia lnianego
Dodatkowo:
- wiórki kokosowe do dekoracji
Wszystkie
składniki koktajlu (mleko kokosowe, banana, obrane mango i siemię lniane)
zmiksować.
Jeśli
koktajl jest zbyt gęsty dolać trochę mleka lub wody. Schłodzić. Przed podaniem
posypać wiórkami kokosowymi.
Smacznego:-
)
Pycha, w ten weekend też mam w planach zrobić koktajl z mango :)
OdpowiedzUsuńpyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuńMango - ubóstwiam ;).
OdpowiedzUsuńDo każdej propozycji powinno być podane makro aby wiedzieć ile można w dniu sobie przyrządzić!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń