Sól słoneczna |
Uwielbiam domowe mieszanki przyprawowe. W domu unosi się intensywny zapach ziół, a ja czuję się jak wiedźma przyrządzająca tajemne mikstury, brakuje mi tylko chatki na kurzej stopce. Sól słoneczna to niesamowita przyprawa, nie tylko pyszna i nadająca potrawom smaku i aromatu , ale także bardzo zdrowa. W skład tej mieszanki oprócz soli wchodzi kminek, czarnuszka i siemię lniane . Przyznam, że nie wyobrażam już sobie mojej kuchni bez tej przyprawy i gorąco namawiam Was o jej wypróbowania.
Kminek
– ma działanie moczopędne, wzmacnia pracę serca i układu nerwowego, poprawia
trawienie, działa pasożytobójczo oraz ułatwia przyswajanie składników
pokarmowych. Czarnuszka – działa moczopędnie i wiatropędnie, nie drażni błony
śluzowej żołądka, działa także rozkurczowo. Siemię lniane – działa osłaniająco
i regulująco na błonę śluzowa przewodu pokarmowego, obniża poziom cholesterolu
we krwi, wykazuje właściwości przeciwmiażdżycowe, przeciwnowotworowe, przeciwzapalne,
a ponadto wykazano, że poprawia nastrój. Słoneczna sól ma właściwości odkwaszające organizm,
osłaniające przewód pokarmowy i może być stosowana przez osoby z nadciśnieniem
i reumatyzmem.
Składniki:
- 1 porcja soli
- 1 porcja czarnuszki
- 1 porcja siemienia lnianego
- ½ porcji kminku
Wszystkie
składniki wsypać na patelnię i prażyć tak długo aby przyprawy zaczęły ładnie
pachnieć. Wystudzić i zmielić w młynku. Mieszankę przypraw jeszcze raz
przesypać na patelnię i prażyć na czarny proszek. Przechowywać w słoiku.
Smacznego
:- )
Źródło
przepisu: Stefania Korżawska „Ziołowy duet dla zdrowia”
Sól słoneczna |
o w koncu trafiłem na coś ciekawego. Tam warto dodać, że czarnuszka jest silnie bakteriobójcza.
OdpowiedzUsuńPytanie moje jednak jest, do czego ta przyprawa najlepiej pasuje? :) Sałatki, mięso?
O tak o czarnuszce można by napisać spore wypracowanie :) A słoneczną sól dodaję do zup, mięs, sosów, warzyw - tak ją lubię, że dosłownie do wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie
UsuńJa uwielbiam posypać warzywa na kanapce albo jajka
UsuńFajnie potrafisz wszystko zaprezentować - ciekawe to z tą solą...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, a sól polecam przygotować :)
UsuńJuż sobie wyobrażam ten zapach... Zapisuję przepis do zrobienia!
OdpowiedzUsuńZapach w domu jest niesamowity to prawda. Mam nadzieję, że słoneczna sól zasmakuje Ci i na stałe trafi do Twojej kuchni :)
UsuńPięknie musi pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, będę musiał wypróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i polecam przepis :)
UsuńWłasnie ją robie , pachnie cudnie , polecam ją wszystkim
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie czy podczas prażenia składniki nie tracą swoich właściwości. Ma ktoś wiedzę?
OdpowiedzUsuńNie w ogóle żadnych właściwości nie tracą
OdpowiedzUsuńWspaniała przypraws
OdpowiedzUsuńSuper przyprawa, aromatyczna i smaczns
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, sól słoneczna jest bardzo dobra, bardzo często używana u mnie w kuchni, no i wiem co jem :)
OdpowiedzUsuńMoja teściowa zrobiła ją i wyszła pyszną. Później znajoma mi robiła i niestety to już nie ten sam smak.... co może być przyczyną?
OdpowiedzUsuńZła proporcja składników.
OdpowiedzUsuńPrażenie na patelni ziół nie podoba mi się. Pewnie zapach będzie dobry, ale wartość zdrowotna??? Obróbka termiczna zawsze obniża wartość ziaren. Zupełnie bezsensowne jest prażenie lnu. Zawiera on dużo zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3 (w pozycji cis). W trakcie podgrzewania (aż do czarności !!) one wszystkie przechodzą w niezwykle szkodliwe kwasy tłuszczowe trans. Do tego zarówno kminek jak i len zawierają sporo białka, które zwęglone są silnie rakotwórcze i uszkadzające trzustkę. Spotkałem już taką "sól słoneczną" w poradach śp. pani Stefanii Korżawskiej. Dużo serca wkładała w swoje książki, ale wiedza była "taka sobie". Niektóre porady były wręcz szkodliwe dla zdrowia. Szczególnie to czyszczenie krwi i "gęsta krew" śmieszyły mnie bardzo. Ale na ziołach się znała. Na zdrowiu nieco mniej, a szkoda. Niechaj spoczywa w pokoju.
OdpowiedzUsuń