Domowe masło |
Kiedy byłam małym dzieckiem, ulubionym zwyczajem wielkanocnym było przygotowywanie maślanych baranków. Zajmował się tym mój tata, który miał sposób na wyjmowanie baranków z drewnianej formy bez ich deformacji:- ). Zajęciem siostry i moim było nadanie im charakteru przyprawiając oczy, nosy, uszy, ogony… Dziś baranki można kupić w każdym sklepie, ale my wciąż zgodnie z tradycją, przygotowujemy je w domu, ku uciesze Juniora. Dziś poszłam o krok dalej i zrobiłam także domowe masło. Jak to bywa z domowymi przetworami masło jest smaczniejsze od kupnego. Żałuję tylko, że nie mam małej łąki na której pasie sie łaciata krowa dająca pyszne, zdrowe mleko:- )